Trochę teraz warzywnie będzie :)), ale za to krótko. Udział biorą :
- kapusta pekińska, zwana też sałatą (również pekińską),
- czosnek (mój ulubieniec, więc może być kilka ząbków),
- oliwa z oliwek (ewentualnie dublowana przez olej),
- cytryna,
- sól.
Kapustę szatkujemy i wkładamy do miski czy salaterki. Z reszty składników robimy sos - nie podaję dokładnych proporcji, zostawiam to już każdemu, wedle własnego uznania. Nic już nam innego nie pozostaje jak wymieszać kapustę z sosem i zajadać :)). Ta surówka nadaje się jako dodatek do obiadu, ale też i solo (uwielbiam, zwłaszcza z dużą ilością czosnku i cytryny, ale to już takie moje małe zboczenie :P). Smacznego!
P.S.1. Drogie panie (a może i panowie): zjedzenie tej potrawy to lepsza wymówka niż ból głowy ;))) - nie trzeba nic mówić, wystarczy chuchnąć ;))).
P.S.2. Dobra i skuteczna na przeziębienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz